
Punktualnie o 7 rano w całej Polsce otwarto lokale wyborcze. Kolejki ustawiały się jeszcze wcześniej. Polacy mają czas do 21, by wybrać nowego prezydenta.

Aktualizacja 15.20
9 przypadków łamania ciszy w naszym regionie – zniszczone banery i ulotka na wycieraczce
Od wczoraj, od północy, obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia dzisiejszego głosowania. Policja w naszym regionie zanotowała 9 przypadków złamania tej ciszy.
– Od początku obowiązywania ciszy wyborczej do dzisiaj, do godz. 14, na Lubelszczyźnie doszło do 9 przypadków jej naruszenia. Odnotowaliśmy 1 zgłoszenie przestępstwa i 8 wykroczeń – mówi podkom. Kamil Karbowniczek z Wydziału Prasowego KWP Lublin. Chodziło o trzy przypadki agitacji – mieszkanka Lublina zgłosiła podrzucenie ulotki wyborczej na wycieraczkę przed drzwiami mieszkania oraz przekazanie dwóch postów wyborczych w internecie. Pozostałe przypadki dotyczyły niszczenia materiałów wyborczych. W jednym przypadku na banerze wyborczym namalowano symbole nazistowskie. To jest właśnie to jedno przestępstwo.
– W związku z wyborami prowadzimy wzmożone działania, których celem jest głównie ochrona obwodowych komisji wyborczych, aż do czasu zliczenia głosów, niedopuszczenie do zakłócenia porządku publicznego związanego z wyborami, czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem w ruchu drogowym w związku z prowadzonymi działaniami w zakresie zabezpieczenia wyborów – dodaje podkom. Karbowniczek.
Aktualizacja 14.58
Wyniki wyborów w poniedziałek wieczorem
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powiedział, że ma nadzieję na ogłoszenie wyników w poniedziałek późnym wieczorem albo w nocy. Zaznaczył, że wyniki wyborów nie zostaną ogłoszone, dopóki nie będą znane wyniki ze wszystkich protokołów.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej PKW o godz. 13.30 jej przewodniczący został zapytany o to, kiedy zostaną ogłoszone ostateczne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
Marciniak zaznaczył, że protokoły z 511 Obwodowych Komisji Wyborczych znajdujących się za granicami Polski powinny dotrzeć w ciągu 24 godzin od zamknięcia lokali wyborczych w kraju. Czas ten upłynie w poniedziałek o godz. 21.
– Oczywiście mogą one dotrzeć wcześniej i sądzę, że w przypadku obwodów, gdzie już się zakończyło głosowanie - w 89 obwodach za granicą - te protokoły o wiele wcześniej dotrą do Polski – stwierdził.
Wyjaśnił, że pozostałe protokoły trafią do Okręgowej Komisji Wyborczej w Warszawie, która jest odpowiedzialna za zliczenie wszystkich głosów z zagranicy. – Mam nadzieję (...), że to będzie najpóźniej godzina 21 – plus ewentualnie godzina, dwie dłużej – kiedy będzie szansa na podanie do publicznej wiadomości wszystkich wyników z blisko 33 tys. Obwodowych Komisji Wyborczych – powiedział.
Przyznał, że również w przypadku lokali wyborczych w Polsce może się zdarzyć, że oczekiwanie na wyniki z jednej z Obwodowych Komisji Wyborczych przedłuży się. – Dopóki nie będziemy mieli wyników ze wszystkich protokołów, czyli 100 proc. - zarówno ze stałych obwodów głosowania, z odrębnych obwodów głosowania, z zagranicy i z polskich statków morskich – tak długo nie będziemy mogli ogłosić wyników wyborów – zastrzegł.
Wyraził nadzieję, że ogłoszenie wyników nastąpi w poniedziałek późnym wieczorem albo w nocy. (PAP)
AKTUALIZACJA 11.54
W Kraśniku w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 7 do godziny 11 zagłosowało ok. 300 osób.
Jedna ze starszych mieszkanek mówiła: - To nasz obowiązek. Ciężko zliczyć który raz bierzemy udział z mężem w wyborach, ale trzeba. To ważne żeby głosować. To raczej przywilej niż obowiązek, nigdy nie było kar za nieglosowanie.
- Myślę że każdy powinien pójść na te wybory, chociaż ja nie jestem bardzo polityczna, ale przyszłam. Myślę że jeśli gdzieś tam chcemy się czuć odpowiedzialni za to, to powinniśmy pójść do tych urn i zagłosować - mówi inna mieszkanka.
AKTUALIZACJA 11.25
- Od początku ciszy wyborczej odnotowaliśmy 5 incydentów łamania ciszy wyborczej w województwie lubelskim - informuje podkomisarz Kamil Karbowniczek z lubelskiego zespołu prasowego. - 3 zgłoszenia dotyczą usuwania lub uszkadzania plakatów wyborczych. Jedno zgłoszenie z Lublina dotyczy prowadzenia agitacji wyborczej. Z relacji mieszkanki wynika, że wyszła z domu, a wracając znalazła na wycieraczce ulotkę wyborczą. Popełniono także jedno przestępstwo. W powiecie chełmskim ktoś uszkodził baner wyborczy oraz namalował na nim znak promujący ustrój nazistowski i faszystowski.
Ostatnie wybory prezydenckie prowadzone były w reżimie sanitarnym spowodowanym pandemią koronawirusa.
Tym razem w Zamościu już przed 7 rano przed lokalami wyborczymi komisji nr 17 i 18 stali pierwsi obywatele chcący oddać głos na swojego kandydata.
- Wyjeżdżam dzisiaj do pracy za granicę i chciałem zagłosować z samego rana. Uważam, że jest to ważne i dlatego tutaj jestem - powiedział pan Dariusz czekający na oddanie głosu.
W całej Polsce uprawnionych do głosowania jest blisko 29 mln wyborców. Głos można oddać w ponad 32 tys. lokali wyborczych w kraju, jest też 511 obwodów głosowania za granicą.
Lubelskie VIP-y idą do urn
Prezydent Krzysztof Żuk też zagłosował
Dr Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, już oddał swój głos w wyborach prezydenckich. Obywatelski obowiązek spełnił w Obwodowej Komisji Wyborczej numer 100, mieszczącej się przy ulicy Zbożowej w Lublinie.
Swoje głosy za granicą oddali m.in. marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski i Marek Wojciechowski. Politycy głosowali w Konsulacie Polski w Osace - zarząd województwa lubelskiego obecnie przebywa na Expo 2025.
W Lublinie zagłosowała wiceprezydent Lublina ds. Społecznych Anna Augustyniak.
- Kolejka u nas była jeszcze przed otwarciem lokalu. Pierwszy raz się zdarzyła taka sytuacja, a to nie są moje pierwsze wybory gdy jestem w komisji. To może być zapowiedź wysokiej frekwencji. Na razie jest wszystko zgodnie z planem, nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - mówi Anna Konior, przewidnicząca komisji nr 17 na os. Zamoyskiego w Zamościu.
By móc zagłosować, potrzebny jest dokument toższamości, dzięki któremu zostaniemy znalezieni w spisie wyborców. Jeśli wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.
Po tym otrzymamy kartę wyborczą z nazwiskami 13 kandydatów przedstawionych w kolejności alfabetycznej.
Nasz głos jest ważny, gdy przy nazwisku jednego z kandydatów postawimy znak X. Nie ma możliwości zagłosowania na dwóch lub więcej kandydatów lub postawienia przy nazwisku innego znaku. W takim przypadku nasz glos jest nieważny.
Do czasu zamknięcia lokali wyborczych trwa cisza wyborcza. Podczas niej zakazana jest agitacja, czyli publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób. Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym polegająca m.in. na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.
AKTUALIZACJA 9.01
Szef Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz poinformował PAP, że początek głosowania o godz. 7 odbył się bez incydentów. Od początku ciszy wyborczej do 6 rano w niedzielę odnotowano 122 przypadki naruszenia ciszy wyborczej.
AKTUALIZACJA 10.51
Mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą głosować w 29 lokalach wyborczych. Ten obwodowej komisji nr 13 jest jednym z największych. – Wszystko przebiega spokojnie, ale pracy nie brakuje, bo w obwodzie mamy ponad 60 ulic - przyznaje przewodniczący.
O godz. 10 zagłosowała m.in. pani Anna. – To patriotyczny obowiązek. Wydaje się, że stawiamy tylko „krzyżyk”, ale to przecież coś więcej. Mamy wpływ na to, jak potoczą się losy naszego kraju. Oby, tylko lepiej - mówi nam mieszkanka Białej Podlaskiej.
– Wszystkie lokale zostały otwarte o godz. 7. Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów dotyczących łamania ciszy wyborczej- podkreśla Ewa Adamiak, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białej Podlaskiej. Pierwsze dane o frekwencji będą znane po godz. 12.
